IV Gnieźnieński Bieg Niepodległości – 11.11.2018
Stulecie odzyskania niepodległości można świętować w przeróżny sposób. Gnieźnianie już od czterech lat bardzo licznie uczestniczą w Biegu Niepodległości, którego trasa biegnie ulicami naszego miasta.
Po uroczystej mszy świętej z gnieźnieńskiej katedry ruszył biało-czerwony korowód, a dokładnie o godzinie 11:11 wystartował czwarty Bieg Niepodległości.
Tegoroczna trasa biegu wyjątkowo była wytyczona tak samo, jak podczas Biegu Europejskiego, ponieważ przebiegała przez rynek, a dalej ulice Chrobrego, Konikowo, Reymonta. Uczestnicy mieli do przebiegnięcia dwie pętle, czyli łącznie 10 kilometrów. Gnieźnieński Bieg Niepodległości został włączony do ogólnopolskiej akcji “Narodowy Bieg Stulecia od Bałtyku do Tatr“, w jakim w 100 polskich miastach wzięło udział 100 tysięcy biegaczek i biegaczy.
– Nawet pogoda sprzyja świętowaniu stulecia odzyskania niepodległości – zaczął swoją wypowiedź Andrzej Krzyścin, organizator Biegu Niepodległości.
– Czwarta edycja – wyjątkowa, w wyjątkowym roku. Chcieliśmy, żeby ta edycja biegu była rzeczywiście uroczysta i wszystko wskazuje, że tak właśnie będzie. Nasz bieg jest w takiej grupie kilkudziesięciu biegów tworzących Narodowy Bieg Stulecia od Bałtyku do Tatr, dlatego zmieniliśmy trasę biegu, by wszystkie biegi, łącznie z naszym, były rozgrywane na 10 kilometrów, żeby zawodnicy mogli porównać się w klasyfikacji ogólnopolskiego biegu. Startujemy z rynku, kończymy na rynku, trasa taka, jak w Biegu Europejskim. Już możemy też mówić o rekordzie frekwencji, bo ponad 700 osób odebrało pakiety startowe, tak że wychodzi na to, że blisko 100 osób więcej niż rok temu zamelduje się na mecie – mówił Andrzej Krzyścin.
Na mecie na gnieźnieńskim rynku, jako pierwszy, pojawił się Jakub Lewandowski z Gniezna. Natomiast pierwszą kobietą na mecie była Joanna Stawowa z Żydowa.
– Bardzo wiele dla mnie znaczy ta wygrana, bo jestem gnieźnianinem i to, że mogę upamiętnić ludzi, również w moim wieku, którzy ginęli za niepodległość. To wspaniałe święto i chwała bohaterom, a my jesteśmy tutaj tylko dodatkiem -podkreślał zaraz po wygraniu biegu Jakub Lewandowski.
– Myślę, że trasa była łatwiejsza niż w zeszłym roku, ponieważ jest to trasa Biegu Europejskiego, który jest bardzo szybkim biegiem w Polsce. Dlatego biegło się bardzo przyjemnie, trasa była równa – dodał Jakub Lewandowski.
– Pogoda, ale i ta dzisiejsza rocznica dopingowały mnie w tym biegu. Mąż jest wojskowym i zawsze powtarzał dzisiaj biegniesz, ale też biegniesz przede wszystkim dla mnie, dla Ojczyzny, dla Niepodległej. Jestem bardzo szczęśliwa – nie kryła swojej radości Joanna Stawowa, zwyciężczyni biegu w kategorii kobiet.
Wszyscy uczestnicy biegu podkreślali, że czują tę podniosłość dzisiejszej daty, a także że cieszą się, że właśnie w Gnieźnie i w taki sposób mogą świętować 100-lecie odzyskania niepodległości.
Ostatecznie w biegu wystartowało ok. 700 biegaczy i biegaczek. Gratulujemy wszystkim uczestnikom i czekamy na przyszłoroczny jubileuszowy 5. już Bieg Niepodległości.
Po zakończonym biegu i wręczeniu pamiątkowych medali biegaczom rozpoczął się koncert w wykonaniu Orkiestry Powiatu Gnieźnieńskiego i Chóru Metrum. Oprócz tego wszyscy, którzy pojawili się 11. listopada na gnieźnieńskim rynku mogli uczestniczyć w mini jarmarku, na jakim nie zabrakło świętomarcińskich rogali oraz produktów w biało-czerwonych barwach.